----------
Jedenaście minut galopującego hurra-konsumpcjonizmu, zakończonego sennym koszmarem obżartucha.
Interesująca realizacja - płynne transformacje postaci i przedmiotów (rysowanych za pomocą konturów, bez wypełnień) na soczysto-kolorowych tłach. Do tego hipnotyzująca muzyka.
kadr z filmu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz