Pod skórą, Michel Faber, 2000
----------
Nienajgorszy pomysł z zamianą ról (ludzie jako zwierzęta, zwierzopodobni kosmici jako ludzie), kilka problemów egzystencjalno-społecznych trapiących ludzkość, trochę brutalności, i sukces (a kto wie, może i ekranizacja w przyszłości) gwarantowany. Wszystko to jednak jakieś miałkie i nieprzekonujące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz