Krakowska żałoba, Monika Piątkowska, 2006
Trudno odmówić książce Moniki Piątkowskiej wdzięku. Historia życia fryzjera męskiego Maurycego Opiłki opisana jest z werwą, w tonacji słodko-gorzkiej. Autorka sprawnie lawiruje między historycznymi faktami i anegdotami z życia Krakowa, umiejętnie wplatając w nie perypetie ciekawie skonstruowanych postaci. Próbuje też przełamać fabularny schemat sagi rodzinnej, zmieniając w pewnym momencie głównego bohatera.
Czyta się to przyjemnie, choć do czasu, książka jest moim zdaniem zdecydowanie za długa i w pewnym momencie zaczęła mnie nużyć. Na dobre wyszłoby jej skrócenie o przynajmniej 150 stron. Zabrakło mi też samego Krakowa, choć reklamowany jest jako drugi, obok Opiłki, bohater powieści. W rzeczywistości pełni raczej rolę scenografii, która mogłaby, zważywszy na ilość materiału, być znacznie bardziej rozbudowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz