----------
Trzy, dramatyczne minuty z życia muchy. Patrzymy na świat jej oczyma, zachęceni światłem odbijającym się od okna zbliżamy się do ludzkiej siedziby, poznajemy nowe otoczenie, ale ostatecznie musimy uciekać przed człowiekiem, który konsekwentnie będzie chciał nas zlikwidować.
Świetnie zrealizowana i udżwiękowiona, monochromatyczna węgierska perełka. Zakończenie można traktować dosłownie lub, choć według mnie niekoniecznie, symbolicznie.
kadr z filmu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz