Stankiewicz. Powrót, Eustachy Rylski, 1984
Lubię używane książki. Nie przeszkadzają mi exlibrisy, podpisy poprzednich właścicieli, ich podkreślenia, komentarze na marginesach. Traktuję je jako bonus, dodatkową historię czytelnika. Stankiewicz; Powrót Rylskiego kupiłem w antykwariacie za 5 zł, będąc pod wrażeniem Warunku tegoż autora. Exlibris jest okrągły i przypomina pieczęć, choć nie jest odbity, a wytłoczony. W środku inicjały – M. S. Wokół nich napis w okręgu – BIBLIOTEKA PROFESORA MARIANA STEPNIA. Pod E w nazwisku dorysowany czarnym pisakiem ogonek.
Lubię używane książki. Nie przeszkadzają mi exlibrisy, podpisy poprzednich właścicieli, ich podkreślenia, komentarze na marginesach. Traktuję je jako bonus, dodatkową historię czytelnika. Stankiewicz; Powrót Rylskiego kupiłem w antykwariacie za 5 zł, będąc pod wrażeniem Warunku tegoż autora. Exlibris jest okrągły i przypomina pieczęć, choć nie jest odbity, a wytłoczony. W środku inicjały – M. S. Wokół nich napis w okręgu – BIBLIOTEKA PROFESORA MARIANA STEPNIA. Pod E w nazwisku dorysowany czarnym pisakiem ogonek.
Kilka faktów na temat Marian Stępnia (za google). Wykładowca UJ, historyk literatury (specjalista od zagadnień lewicowych w literaturze), sekretarz KC PZPR na styku PRL i RP. Skończył osiemdziesiąt lat.
Dlaczego pozbył się tej książki? Brakowało miejsca na półkach? Stare pozycje musiały ustąpić miejsca nowym? Może po prostu uznał, że książka jest słaba i nie warto jej trzymać? Albo wprost przeciwnie, jest znakomita i warto puścić ją dalej w świat? To chyba jednak mało prawdopodobne.
Tak czy siak, teraz książka jest na mojej półce i tam pozostanie. Dwie debiutanckie minipowieści Rylskiego to kawałek (szkoda, że nie kawał, w sumie mają, raptem trzysta stron) znakomitej literatury z pełnokrwistymi bohaterami (Stankiewicz i Rogoyski). Coś między Sienkiewiczem, a Dostojewskim. Rylski zadebiutował późno, przed czterdziestką, ale daj Boże innym pisarzom takiego pióra, choćby u szczytu literackiej kariery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz