----------
Wąsaty jegomość w kapeluszu, podczas nocnego spaceru, jest świadkiem napaści na kobietę. Ratuje ją z opresji, a wówczas okazuje się, że to skrzydlata bestia - harpia. Zabiera ją jednak do swojego mieszkania, gdzie ujawnia się nieposkromiony apetyt nowego lokatora. Harpia pożera nie tylko pożywienie, ale też papugę swojego dobroczyńcy, a wreszcie gdy ten uświadomiwszy sobie zagrożenie próbuje uciec, jego nogi. Jegomościowi udaje się jednak uśpić potwora i wlekąc swój korpus na rękach czmycha na ulicę. Wygłodniały kupuje fast-fooda i zamierza spożyć go w zacisznym parku, kiedy harpia rzuca się na jego posiłek. Zdesperowany atakuje swoją prześladowczynię, którą z opresji ratuje policjant...
Servais interesująco zanimował żywych aktorów, tworząc ośmiominutowy film z atmosferą jak u Edgara Allana Poe.
A morał bajki jest taki: Trzeba uważać z kobietami, bo jak trafisz na harpię i poczęstujesz ją kolacją, już się od niej możesz nie uwolnić...
kadr z filmu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz